piątek, 15 czerwca 2012

sroka

czyli o tym, co kobiety lubią najbardziej :D


w codziennych strojach stawiam na prostotę i klasykę, którą staram się urozmaicać dodatkami. zmiana korali czy broszki, powoduje ze ten sam czarny t-shirt nabiera nowego wyrazu.
zauważyłam powszechnie występującą tendencję noszenia biżuterii określanej mianem sztucznej. cóż, nic dziwnego, skoro za wyrób jubilerki mamy zapłacić 5 - 10 razy więcej. stawiamy na sezonowość niż jakość i materiał z jakiego wykonano nasze świecidełko. nie stanowię w tym przypadku odstępstwa od reguły;)


choć lato w pełni (taki mały żarcik pogodowy:P), ja nie potrafię rozstać się z filcowymi broszkami! uwielbiam je :D choć są trochę infantylne, całemu strojowi dodają uroku z przymróżeniem oka ;)




pierścionki - te są akurat ręcznym wyrobem. cenię sobie niepowtarzalność tego typu biżuterii. eleganckie ale niezobowiązujące, dopełniają strój w pełni. wystarczy założyć skromne kolczyki i można iść zarówno do teatru jak i do klubu


klasykiem i swego rodzaju must have są perły. uważam że każda kobieta powinna takowe posiadać. ja posiadam perły naturalne ale dzikie, nie są uformowane w idealne kulki, dzięki czemu nabierają trochę mniej formalnego looku


kolczyki... latem koniecznie długie;) pięknie podkreślają szyję przy dużych letnich dekoltach. ja stawiam na mocne kolory lub styl boho. hołduję zasadzie, że przy długich kolczykach szyja pozostaje pusta. nadmiar dodatków tylko szkodzi




na nadgarstku do niedawna królowały bransoletki z zawieszkami typu charms - po raz kolejny uważam, że to świetny sposób na zindywidualizowanie produktów masowych;)
jednak od przeszło miesiąca mojej ręki nie opuszcza jedwabny sznureczek z oznaczeniem mojej grupy krwi projektu Macieja Zienia! jestem oczarowana ideą projektu - prostota i elegancja łączą się ze współczesną formą czcionki. słowem KOCHAM <3




na koniec coś dla leniwych (czytaj dla mnie :P) sztyfty. nie wyobrażam sobie codziennie zmieniać kolczyków, przecież skończyło by się to tym, że wyszłabym z domu z dwoma innymi :P
idealny rodzaj biżuterii na codzień



to tyle od leniwca, czyli mnie;)